- Przez JAN WIŚNIEWSKI
- Dec 12, 2024
Robert Lewandowski spędził
na boisku 71 minut w meczu Borussia Dortmund - FC Barcelona i zdecydowanie nie
może zaliczyć tego występu do udanych. Hiszpańskie media nie oszczędziły
Polaka, oceniając jego grę w Lidze Mistrzów niezwykle surowo. W niektórych relacjach
Lewandowski został nawet uznany za najsłabszego zawodnika Barcelony.
Mimo zwycięstwa Barcelony
3:2 nad Borussią Dortmund w hicie szóstej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów,
wkład Lewandowskiego w to spotkanie był znikomy. Polski napastnik opuścił
murawę w 71. minucie, a jego zmiennik, Ferran Torres, zdobył dwie kluczowe
bramki, które zapewniły wygraną Katalończykom. Sam Lewandowski nie miał udziału
przy pierwszym golu swojego zespołu.
Hiszpańskie media
bezlitośnie rozprawiły się z występem Polaka. Krytykowano nie tylko jego
nieskuteczność, ale także brak wsparcia ze strony kolegów z drużyny.
·
"Sport" przyznał Lewandowskiemu ocenę 5/10, najniższą w zespole, i skomentował:
"Miał trochę lepszy kontakt z grą niż w ostatnich meczach, ale drużyna
nadal ma trudności z nawiązaniem współpracy z nim. Kilka strzałów z dystansu to
wszystko, co da się zapamiętać z jego dość dyskretnej gry."
·
"Mundo Deportivo" nazwało jego występ "zablokowanym":
"Wdał się w spór z obrońcą, ale nic z tego nie wynikło. Jego jedyna
szansa to strzał z dystansu. Zmieniony w 71. minucie."
·
Goal.com
ocenił Lewandowskiego na 3/10, co było najgorszą notą w zespole, podkreślając:
"Ledwo dotknął piłki. Oddał dwa strzały: jeden był niecelny, a drugi
został zablokowany."
"L'Esportiu"
zauważyło, że Lewandowski był w swoim dawnym domu w Dortmundzie, gdzie przez
cztery sezony błyszczał, ale tym razem był "zneutralizowany". "Początkowo
był aktywny, ale z czasem tracił na znaczeniu. Jego obecność zawsze jest
zagrożeniem, ale w tym meczu nic z tego nie wynikało."
"AS" dodał:
"Dyskretny występ. Nie miał żadnych klarownych sytuacji, a jego strzał
zza pola karnego nie stanowił zagrożenia. W 70. minucie zastąpił go
Ferran."