- Przez JAN WIŚNIEWSKI
- Dec 12, 2024
Iga Świątek od pewnego
czasu znajduje się w centrum kontrowersji, po tym jak wykryto u niej
niedozwoloną substancję – trimetazydynę. Pomimo że polska tenisistka
udowodniła, że substancja ta trafiła do jej organizmu przez zanieczyszczony
lek, jej reputacja została mocno nadszarpnięta. Na temat sytuacji Igi
wypowiedziała się Jelena Dokić, była tenisistka, która nie szczędziła krytyki
wobec władz światowego tenisa.
Dokić: „Miesiąc
zawieszenia? To nawet nie jest prima aprillis”
Jelena Dokić wyraziła
oburzenie na temat decyzji dotyczącej zawieszenia Świątek. Była tenisistka
stwierdziła, że kara nałożona na Polkę jest absurdalna, podkreślając, że jest
to „szaleństwo”, iż dwóch czołowych zawodników na świecie (Iga Świątek i Jannik
Sinner) mieli problem z testami antydopingowymi w tym samym roku. „Miesiąc
zawieszenia? To nawet nie jest prima aprillis. Nie igrajcie z nami w ten
sposób” – skomentowała Dokić.
Nick Kyrgios
również krytykuje
Podobną reakcję na temat
sytuacji związanej z Sinnerem wyraził Nick Kyrgios, który skrytykował
przyznanie nagrody „Coaching Excellence - Performance” dla trenera Sinnera,
Darrena Cahilla. „To jakiś żart, prawda? Ludzie, miejcie trochę klasy i
uczciwości” – napisał Australijczyk, wyrażając swoje niezadowolenie z tego, jak
sytuacja została potraktowana przez organizatorów.
Dokić: Wina nie
leży tylko po stronie tenisistów
Dokić zwróciła również
uwagę na to, że problem z dopingiem nie dotyczy wyłącznie samych zawodników.
„Poświęcono im dużo uwagi, ale nie podjęto prób wyjaśnienia, dlaczego doszło do
skażenia. Nie mam pojęcia, czemu firma, która dostarczyła te suplementy, nie
ponosi odpowiedzialności” – stwierdziła. Była tenisistka dodała, że ten problem
dotyczy wielu sportowców i konieczne jest przyspieszenie procesu
wyjaśniającego.
Iga Świątek wróci
do gry
Iga Świątek, pomimo całej
sytuacji, przygotowuje się do powrotu na kort. Już pod koniec grudnia weźmie
udział w pokazowym turnieju World Tennis League w Abu Zabi. Tydzień później
czeka ją rywalizacja w australijskim United Cup. Choć sprawa z dopingiem może
ciągnąć się za nią, Świątek stara się skupić na swojej grze i kolejnym sezonie.