- Przez JAN WIŚNIEWSKI
- Dec 12, 2024
W październiku Kylian
Mbappe, znany francuski piłkarz, znalazł się w centrum kontrowersji, gdy media
obiegły informacje o rzekomym gwałcie, którego miał się dopuścić podczas imprezy
w Sztokholmie. Sprawa wywołała ogromne zainteresowanie, a prokuratura szwedzka
wszczęła śledztwo, by wyjaśnić okoliczności zarzutów.
Śledztwo w sprawie
oskarżeń o gwałt: Piłkarz niewinny
Po ponad miesiącu śledztwa
szwedzka prokuratura poinformowała o wynikach postępowania. Okazało się, że
dowody nie potwierdzają oskarżeń o gwałt ani molestowanie seksualne, a Kylian
Mbappe został oficjalnie uznany za niewinnego. Prokurator Marina Chirakova w
komunikacie prasowym podała, że choć śledztwo ujawniło podejrzenia dotyczące
jednej osoby, dowody były niewystarczające, by kontynuować postępowanie.
Mbappe o
oskarżeniach: "To po prostu nieporozumienie"
Po zakończeniu śledztwa
Kylian Mbappe udzielił wywiadu, w którym odniósł się do oskarżeń. Piłkarz
zaznaczył, że nigdy nie czuł się zagrożony i uważa całą sprawę za
nieporozumienie. "To po prostu nieporozumienie. Nie martwię się tym, bo
nie zrobiło to na mnie wrażenia. Zawsze byłem skoncentrowany na swojej
pracy" – powiedział w rozmowie z Canal+. Mbappe podkreślił, że nie zna
osoby, która go oskarżyła, a jeśli wymiar sprawiedliwości go wezwie, pojawi się
na przesłuchaniu.
Zakończenie
śledztwa: Brak dowodów na przestępstwo
Prokurator Marina Chirakova w swoim oficjalnym komunikacie wyjaśniła, że
śledztwo zostało zakończone z powodu braku wystarczających dowodów, by podjąć
dalsze kroki prawne. "Wykryto jedną osobę zasadnie podejrzaną o gwałt oraz
dwa przypadki molestowania seksualnego, ale dowody nie były wystarczające, by
kontynuować postępowanie" – dodała prokurator, co jednoznacznie zakończyło
sprawę.
Tym samym sprawa dotycząca Kyliana Mbappe została zakończona, a piłkarz może
skupić się na swojej karierze, bez obaw o dalsze oskarżenia.