- Przez JAN WIŚNIEWSKI
- Dec 16, 2024
Aleksandra Kwaśniewska, znana polska celebrytka i żona Kuby Badacha, podzieliła się z fanami wyjątkową nowiną. Choć przez lata była jednym z najbardziej rozpoznawalnych nazwisk w polskim show-biznesie, ostatnio zrezygnowała z życia na świeczniku i skupiła się na życiu prywatnym. Mimo to, pozostaje w stałym kontakcie ze swoimi fanami za pośrednictwem mediów społecznościowych, gdzie często dzieli się swoimi przemyśleniami, poczuciem humoru oraz radościami z życia codziennego.
Rodzinne
plany i żal mamy
Ostatnio w
mediach znów pojawiła się Ola Kwaśniewska, a to za sprawą jej mamy, Jolanty
Kwaśniewskiej, która w rozmowie z dziennikarką TVP Info wyznała, że troszkę
żałuje, iż nie została babcią. Była pierwsza dama przyznała, że bardzo
chciałaby pełnić tę rolę, a w swojej wyobraźni widzi siebie jako babcię „po
bandzie”. Choć nie doczekała się jeszcze wnuków, z radością spełnia się jako
„babcia” dwóch czworonogów, które Ola z Kubą przygarnęli do swojego domu. Te sympatyczne
zwierzęta wciąż dostarczają jej wiele radości, a temat „wnuków” na pewno wciąż
pozostaje obecny w rodzinnych rozmowach.
Zaskakujący post na Instagramie
Teraz temat „dziecka” powrócił w dość nietypowy sposób. Aleksandra
Kwaśniewska zamieściła na swoim Instagramie post, w którym pozuje na tle
ogromnego balona w kształcie noworodka. Balon ten jest częścią akcji jednego z
popularnych magazynów, który wydał specjalny numer z okazji końca roku. Choć
zdjęcie mogło wywołać wśród części fanów niepotrzebne skojarzenia, szybko
okazało się, że Ola po prostu chciała podzielić się swoją pasją do tego
wydawnictwa.
Radość z wyjątkowego wydania
Kwaśniewska nie kryła radości z premierowego numeru „Przekroju”, który
ukazał się na koniec roku. Na swoim Instagramie opisała ten numer jako
niezwykły, z 268 stronami pełnymi fascynujących treści. „Baby You!” to hasło
przewodnie wydania, które porusza wiele różnorodnych tematów – od nauki, przez
ezoterykę, po inspirujące artykuły, które zmuszają do refleksji. Aleksandra
zachwyca się zarówno zawartością magazynu, jak i formą – bogatym, grubym
wydaniem, które, jak sama mówi, jest zbiorem tego, co najlepsze, by inspirować
i prowokować.
„Gruby na 268 stron (czy jeszcze się mówi gruby?) uczy i leczy, inspiruje i
prowokuje, zastanawia i bawi, a to wszystko przy okazji dogłębnego, acz
dygresyjnego dochodzenia w temacie 'o co chodzi w świecie?'. Jest i nauka, i
ezoteryka, i co tam chcecie, chyba że chcecie polityki, to nie ma. A na końcu
oczywiście Filutek, Humor z Zeszytów, Raczkowski oraz to, na co za moich czasów
snobowała się każda intelektualnie aspirująca licealistka (ze mną włącznie
naturalmą), czyli kultowa JOLKA (zbieżność imion przypadkowa)” – napisała z
radością Aleksandra, polecając to wydanie swoim fanom.
Zakończenie roku pełne radości i inspiracji
Choć Ola Kwaśniewska często stara się unikać nadmiernego eksponowania
swojego życia prywatnego, to tym razem z przyjemnością podzieliła się swoją
radością z fanami. W jej poście nie tylko widać była radość z zakupu
wyjątkowego numeru „Przekroju”, ale także jej pasja do kultury, sztuki i
literatury. Choć temat rodziny i dzieci nie pojawił się bezpośrednio w jej
poście, wciąż pozostaje obecny w życiu Aleksandry, co także można wyczuć w jej
zarażającej energii.
W najbliższej przyszłości zapewne dowiemy się więcej o tym, co jeszcze Ola
Kwaśniewska planuje, ale jedno jest pewne – jej życie pełne jest pasji, radości
i inspirujących aktywności, które z chęcią dzieli z fanami.